Filmy: "Kigeki", "On your mark", "K

27. 08. 2010 Piątek

Zapraszam do dyskusji na temat wyświetlania filmów. Z chęcią posłucham, co myślicie o tych trzech pozycjach, które przyniosłam, oraz zachęcam do mówienia co się podobało a co nie. Czy są jakieś zastrzeżenia, obiekcje itd.

Komedy

Z zasłyszanych opowieści mała dziewczynka dowiaduje się o tajemniczym mężczyźnie, który walczy w zamian za cenne książki. Kiedy Anglicy atakują jej wioskę pięciolatka postanawia odnaleźć Czarnego Szermierza i poprosić go o przysługę.

OAV nie zaskakuje piękną grafiką, jednak kreska w swojej prostocie i niedokładności stwarza idealną atmosferę. Widz nie skupia się na wyglądzie lecz na treści. W przeciwieństwie do obrazu, muzyka wywiera piorunujące wrażenie. Ave Maria w wykonaniu Marii Callas podkreśla tajemniczość i mroczność anime.
Jest to pozycja godna polecenia.

Odcinków: 1x10 minut
Przypisane: tajemnica, fantasy
Produkcja: Studio 4°C
Ściągnij

On your mark

można go obejrzeć jeszcze raz :3
Krótkometrażowy film Hayao Miyazakiego, który powstał na zamówienie popularnego w Japonii duetu rockowego Chage & Aska.
Ściągnij

Kakurenbo

_________________
Człowiek zrozumie, że jest śmiertelny,
że nie ma nadziei na wskrzeszenie i przyjmie śmierć
przyjmie ją z radością.
Będzie jak Bóg,
i wszystko będzie dozwolone.

Ostatnio zmieniony przez administrator dnia Sob Sie 28, 2010 15:46, w całości zmieniany 1 raz

Ja powiem tak - nie znam się za bardzo na Anime, to po pierwsze, poza tym to Wy macie się przede wszystkim dobrze bawić na spotkaniach OKA, więc mój głos nie jest istotny, ale mnie się projekcja ostatnia podobała. Dlaczego? Z długim filmem bywa tak, że nie wszystkim musi się spodobać, niektórzy zdążą się znudzić. Seriale zwykle bywają tasiemcowate i pewnie trudno spodziewać się, że uda się zobaczyć całość (choć idea, by pokazać choć jeden odcinek na zachętę jest dobra). Natomiast pokazywanie krótkiej, acz treściwej klasyki to dla mnie strzał w dziesiątkę. Istotne chyba, by były to filmy różnorodne - obyczajowe, komediowe, science-fiction, fantasy, horrory, hentai Wink

i tak dalej, by każdy znalazł coś dla siebie.

Hm. Spośród tych trzech pozycji najmniej zrozumiałe było dla mnie Kigeki. Im dłużej nad tym myślę tym mniej rozumiem i zastanawiam się, czy ta pozycja ma w ogóle jakiś sens. Jednostrzałowce mają to do siebie, że są krótkie, ale pełne treści i z albo przesłaniem, albo zaskakującą puentą. Twórcy mają za mało czasu by bawić się w powolne budowanie nastroju, więc stawiają największy nacisk na punkt kulminacyjny będący najczęściej zakończeniem filmu. Tymczasem w Kigeki nie udało mi się tego dostrzec, a choć nie mogę odmówic mu niesamowitego klimatu, to całe te 10 min oglądałam z takim samym nastrojem, nie było momentu, w którym szybciej zabiło mi serce czy nie mogłam oderwać wzroku od ekranu. Muszę jednak przyznać, że ogladałam tę pozycję z przyjemnością ^^

_________________

Niestety w związku z tym, że ktoś mnie nieustannie wywoływał z sali, co jak myślę przeszkadzało także i Wam, nie mogłem zobaczyć filmów w całości, a przy krótkim metrażu nie można uronić ani minuty. Więc muszę się przyznać, że nie skumałem do końca o co w filmach chodziło. Może to też wynikać z mojej słabej inteligencji - podejrzewam, że tu pies leży pogrzebany. Niemniej pierwsze i ostatnie anime porażało swoim klimatem. To wielka sztuka w kilku minutach zbudować pewien sugestywny nastrój.